Królestwo pranków, czyli YouTube kipi od zachwytów internautów. Przeciętne żarty, wyjątkowo pomysłowe projekty, wymagające przygotowań i nakładów finansowych, wkręty z niczego, zaczepianie przypadkowych ludzi na ulicach, a także wyjątkowo niebezpieczne próby, które mogą skończyć się tragicznie, to tylko część z możliwości twórców.
Pranki stały się popularne i wciąż utrzymują się w czołówce najchętniej oglądanych materiałów. W końcu czy może być coś lepszego od miny przechodnia, który zobaczy, że jesz budyń ze słoika po majonezie? Codzienna dawka śmiechu i niezbyt górnolotnego humoru to sposób na odstresowanie po ciężkim dniu.
W Polsce absolutnym królem pranków jest Sylwester Adam Wardęga, prowadzący kanał SA Wardega. Cieszy się on nie tylko ogromną popularnością i rzeszą fanów, ale także utarczkami z policją, której wytyka nieudolność, oraz licznymi zatrzymaniami związanymi z żartami.
Bez wątpienia można pokusić się o stwierdzenie, że produkcje tego pana to nie tylko pomysłowość, ale dopracowanie i w pełni profesjonalne nagrania.
Loading...
